Umowa

Umowa dożywocia a darowizna wraz z ustanowieniem służebności osobistej 
- zestawienie korzyści i wad z perspektywy stron cz. 1

Autor: Anna Ptak

Umowa darowizny wraz z jednoczesnym ustanowieniem służebności mieszkania oraz umowa dożywocia, to dwa podobne narzędzia, mające na celu zapewnić uprawnionym możliwość zaspokojenia podstawowych potrzeb, w praktyce często mylone przez osoby zawierające dane umowy. Umowa darowizny, opisana w art. 888 Kodeksu Cywilnego (dalej: „kc”), polega na zobowiązaniu się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku, często dożywotnio. Umowa ta często występuje wraz z ustanowieniem służebności osobistej na rzecz osoby darczyńcy (art. 296 kc), umożliwiającej chociażby dalsze przebywanie na darowanej nieruchomości. W zestawieniu umieściłam również umowę dożywocia, opisaną w art. 908 kc, jako umowę wywołującą w pewnym stopniu zbliżone skutki w postaci zapewnienia osobie obdarowanej utrzymania w zamian za przeniesienie praw własności do nieruchomości. Zasadniczym skutkiem odróżniającym dane umowy od siebie jest to, iż umowa dożywocia zapewnia osobie obdarowanej zarówno miejsce do mieszkania, jak również obejmuje produkty potrzebne w życiu codziennym takie jak ubrania, wyżywienie, media, czego ustanowienie służebności nie gwarantuje. Nie jest to jednak jedyna różnica.

Pozostałe odmienności pomiędzy powyższymi umowami nabierają zasadniczego znaczenia
w momencie, gdy stosunki pomiędzy stronami umów ulegają pogorszeniu, a polubowna droga rozwiązania sporu okazuje się być niemożliwą, ze względu na niemożliwe do pogodzenia interesy stron. W powyższym przypadku zaczynamy myśleć o narzędziach przewidzianych w prawie, które umożliwiałyby zmianę zaistniałej sytuacji. Kodeks cywilny przewiduje możliwość zamiany czy to służebności czy też dożywocia na rentę, które zasadniczo różnią się jednak przesłankami pozwalającymi na zastosowanie danej instytucji prawnej.

W przypadku służebności, zgodnie z art. 303 kc warunkiem koniecznym do zamiany służebności na rentę jest występowanie rażących uchybień przy wykonywaniu praw przez stronę uprawnioną, czego następstwem jest fakt, iż mimo nawet rażąco złych stosunków pomiędzy stronami niepozwalającymi na wspólne życie pod jednym dachem, możliwości osoby są wielce ograniczone jeżeli strona nie dokonuje rażących naruszeń w postaci przykładowo niepłacenia rachunków.

Zgodnie z art. 913 § 1 kc „jeżeli z jakichkolwiek powodów wytworzą się między dożywotnikiem a zobowiązanym takie stosunki, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, sąd na żądanie jednej z nich zamieni wszystkie lub niektóre uprawnienia objęte treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień.”

Jak czytamy w komentarzu do Kodeksu Cywilnego pod redakcją prof. dr hab. Jerzego Ciszewskiego „Mimo podobieństw służebności do prawa dożywocia nie można w celu ustalenia przyczyn zamiany służebności na rentę stosować reguł wskazanych w art. 913. Co prawda, tam również ustawodawca dopuszcza możliwość zamiany dożywocia na rentę, jednakże warunki umożliwiające wdrożenie tego rozwiązania są inne.” – kom. red. Jerzego Ciszewskiego, Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. II
Warto zastanowić się jednak, która z powyższych umów jest korzystniejsza dla poszczególnych stron. Sytuacja z punktu widzenia osoby, na której nieruchomości ustanawia się służebność bądź zobowiązanym, wygląda następująco:

Umowa dożywocia niesie za sobą większe wydatki dla osoby zobowiązanej, co niewątpliwie może odstraszać przed wyborem owej możliwości, warto jednak pamiętać, iż w przypadku zaistnienia konfliktu czy sporu, zamiana zobowiązania wynikającego ze stosunku dożywocia na rentę nie jest tak problematyczna, jako że zgodnie z ustawą wystarczy nieporozumienie między stronami, uniemożliwiające mieszkanie pod wspólnym dachem, co potwierdza Sąd Apelacyjny w Gdańsku:
„Podstawowym uprawnieniem stron umowy dożywocia jest możliwość żądania zmiany świadczeń na dożywotnią rentę. Przesłanką wystąpienia z żądaniem takiej zamiany jest wytworzenie się między dożywotnikiem a zobowiązanym takich stosunków, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, przy czym nie mają istotnego znaczenia przyczyny wytworzenia się złych stosunków między stronami, a tylko samo rzeczywiste ich powstanie, co formułuje art. 913 § 1 k.c.” (Wyrok SA w Gdańsku z dnia 19 kwietnia 2016 r., sygn. akt I ACa 137/16).

Autor: Anna Ptak ZOBACZ MÓJ PROFIL